Kucyk z dobieranym
września 11, 2014Miał być warkocz-karuzela, a nie dobierany z jednej strony, niestety okazał się niewykonalny na własnych włosach, przynajmniej nie w wydaniu na środku pleców. Pokombinuję na pewno kiedyś z boku, ale chwilowo - wyszedł inny kucyk, też ładny.
Moje kucyki są lekko opadnięte - nie dlatego, że tak układają mi się włosy czy nie potrafię go podnieść, a dlatego, że w ten sposób lekko odciążam skalp (gumka jest luźniejsza, więc się troszkę zsuwa), dzięki czemu mogę nosić go dłużej.
Ostatnio słabo mi idzie systematyczne prowadzenie bloga. Oczywiście, wakacje miały w tym swój udział, ale też to, że zwykle wszystko robię zrywami - jak mi się nazbiera dużo, to się tym zajmuję, żeby znowu mieć z głowy (stąd np. bardzo częste dodawanie postów do kolejki na blogu) na jakiś czas. Postaram się robić te blogowe zrywy trochę częściej. No, ale do tego dochodzi jeszcze to, że zakupy też robię zrywami - tzn. jak mi się coś zacznie kończyć i zwolni się miejsce na półce (ja mam po prostu bardzo małe półki!), stąd brak jakichś postów związanych z kosmetykami. Mam parę postów "do gadania" w planach, postaram się je napisać. No i jakiś post jogowy, może kravkowy też się szykują, zobaczymy.
2 komentarze
Carousel braid! <3 Mnie właśnie zawsze wydawał się nie do wykonania na sobie, chyba, że jest się Torrin Paige :D
OdpowiedzUsuńA mnie się wydawał prosty i się zdziwiłam, ale jak mówisz, że Torrin ma filmik, to może wygrzebię; a nuż znajdzie się tam jakaś wskazówka?
UsuńTo jest strefa pozytywna. Jesteśmy empatyczni i nie tolerujemy hejtu, pamiętaj! #selflove