Zdjęcie jakie jest każdy widzi, ale na zdjęciu - dwa francuzy dobierane z jednej strony, plecione w przeciwnych kierunkach, zebrane w jeden duży kok upięty żabkami. Szybkie, ładne, wygodne. ...
Dziś będzie dużo zdjęć, a mało gadania, dla odmiany. Fryzura też nie jest szczególnie skomplikowana - dwa francuzy spięte w jeden warkocz z pięciu części. No i kokarda! Absolutnie uwielbiam efekt, jaki spowodował wiatr. Bywam szalenie niecierpliwą modelką ;) Bardzo, oj, bardzo podobają mi się te zdjęcia na świeżym powietrzu. Moje włosy wreszcie pokazały, że tak, potrafią odbijać światło i...
Tiara francuska. Co tu dużo mówić - żywię do niej pozytywne uczucia, bo jest doskonałą fryzurą, na sytuacje pod tytułem "Zrobiłam dwie fryzury-porażki, nie chce mi się więcej": zajmuje pięć minut i zawsze wychodzi. A do tego jest relatywnie wygodna - po jakimś czasie spinki mogą ciągnąć, ale jest to czas dosyć długi. Lubimy się. ...
Jedno z moich ulubionych zdjęć i jedna z moich ulubionych fryzur, efekt bawienia się warkoczami. Troszkę rozczochrany - baby hair fruwają - ale jest: u góry francuz, na dole holender. ...
W tle dziś szalony bałagan. Dwa warkocze holenderskie dobierane... a, dobierane jak mi się zachciało, trochę z jednej strony, trochę z drugiej, przechodzące na krzyż, splecione w linę, czyli efekt bawienia się warkoczami. ...
Wishlista produktów - podręczny spis produktów, które chcę kupić/dostać/wypróbować w inny sposób; zapewne nic ciekawego dla wszystkich poza mną ;) 1. Bania Agafii - Balsam do włosów na kwiatowym propolisie 2. Planeta Organica - Afryka - Maska do wszystkich typów "Zwiększenie objętości" (m. in. awokado 15%) 3. Planeta Organica - Złota ajurwedyjska maska do włosów 4. Planeta Organica - Tajska maska do włosów 5....
Kolejna z fryzur na "chwalę się włosami, a nie umiejętnościami", w dodatku od dawna kusiło mnie wypróbowanie tej tak popularnej fryzury. Jest relatywnie szybka (chociaż nie znoszę zaplatać miniwarkoczyków, bo to zajmuje mnóstwo czasu, kiedy nic się nie dzieje) i bardzo podobał mi się efekt - jeszcze lepiej wyglądało to z przodu. Dziewczęco i ładnie. Warkoczyki podpięte żabkami pod spodem. ...
Jak mówiłam, akcja zapuszczania to u mnie przede wszystkim mierzenie włosów. Zawsze miałam z nim problem, wyniki wychodziły dziwne... Postanowiłam wypróbować metodę Henri (klik) - sprawdziła się najlepiej, a i jej argumenty - szczególnie ten o stałym miejscu pomiaru, a więc miarodajnych wynikach - mnie przekonały. A zatem oto moje włosy dnia 22 sierpnia 2014 roku. Długość od czoła to 96 centymetrów. Na...
Kok lekko na boku, z warkoczem holenderskim spinającym grzywkę na włosach Ż. A to kok z dwóch warkoczy holenderskich - jednego wzdłuż przedziałka, drugiego od dołu do góry na moich własnych włosach. Niestety, jest to jedno z najgorszych zdjęć, jakie się tu pojawiły, ale było robione na szybko w trakcie imprezy. A szkoda, bo fryzura mi się podobała i trochę się namęczyłam...
Tak właśnie wyglądają moje włosy po niej - zdjęcie i wpis powstały, bo mam wrażenie, że z jakiegoś powodu ta odżywka wydobywa jaśniejsze refleksy na moich włosach - zwłaszcza na pasmach przy skroniach, niżej tego nie widać. Tak jasnego blondu, jak u góry zdjęcia nie widziałam u siebie już dawno. Wypróbowałam ją z przekory - podczas gdy cały świat zachwyca się olejem arganowym,...
Klasyczna korona podpięta spinkami-żabkami. W tle zielono i gorąco, zieleń widać, gorąca nie. Aha, no właśnie. Na zewnątrz nie jest już gorąco. Pewne przesunięcie czasowe w publikacji fryzur wynika z mojego lenistwa. Zawsze aktualnie jest na moim Instagramie (klik). ...
Dostałam od Eternity (klik) odlewki dwóch balsamów Planety Organiki: cedrowego (klik) i tureckiego (klik) (mam nadzieję, że linkuję do odpowiednich - Eter, daj mi znać, jeśli błądzę!). Turecki czeka w kolejce, cedrowy postanowiłam wypróbować od razu - i równie od razu opisać. Nie sądziłam, że sprawdzi się jakoś nieziemsko - sama bym go nie wybrała, bo opisane działanie nie jest moim priorytetem. Nałożyłam...
Znowu trochę mówienia o produktach, tym razem o moim pierwszym produkcie do zabezpieczania końcówek i szybka prezentacja wykorzystująca okazję, by pokazać, jaki będzie następca tego serum. Używam serum Garnier Goodbye Damage (klik) od pięciu miesięcy, tak na oko, bo niestety nie pamiętam dokładnej daty - wtedy jeszcze nie było to dla mnie istotne. Wybierałam trochę na ślepo - wyglądało dobrze, uznałam, że czemu...
Ktokolwiek czyta jedynie moje tytuły, musi być nieźle zdezorientowany. Powyżej: prosta fryzura na dzień "chwalę się włosami, a nie umiejętnościami", bo było ciepło, a nie gorąco, idealnie. W tle gliwicka poczta i moja ulubiona bluzka :) ...
w taki sposób siedzi na moich włosach odżywka d/s lub maska Kiedy przeglądam blogi o włosach, często dziwię się, jak wiele produktów do włosów można mieć na półce - i na samych włosach. No i czas, który zostaje na to poświęcony! Oczywiście zdaję sobie sprawę, że mam szczęście i moje włosy po prostu nie wymagają ode mnie, bym używała tych produktów więcej, ale...
Pora na drugą część posta o włosach na treningu. Pierwsza część do znalezienia tu (klik). Jazda konna Kto był kiedyś w stajni, wie, że to nie taka prosta sprawa, jak by się wydawało. W zależności od stopnia higieny i porządku, w stajni czeka nas mniejszy lub większy... brud, mówiąc szczerze. Na ujeżdżalniach czy wokół budynków - piasek, w suche dni podróżujący w chmurach...
Fryzura bardzo prosta, a jednak nieco oryginalniejsza od zwykłego warkocza - warkocz holenderski na boku z wplecionymi warkoczami angielskimi zaczętymi z drugiej strony. Bardzo podobał mi się efekt! Najwyraźniej i we fryzurach prawdziwe jest stwierdzenie, że najprostsze pomysły to najlepsze pomysły. ...
Kolejny eksperyment weselny, tym razem udany, mam zatem zwycięzcę. Taki warkocz to warkocz-łańcuch, inspirowany absolutnie fantastyczną LaDollyVita, której fryzury są po prostu nie z tej ziemi, zakończony kokiem z warkoczy-lin. Na zdjęciu trochę rozczochrany, bo eksperymentując, nie używam lakieru - jedynie śladowe ilości gumy do włosów. ...
Jako że potrzebuję fryzury na wesele, eksperymentuję! Oto rozciągnięty (i niepokorny) kłos holenderski podpięty na boku. Nie jestem szczególnie zadowolona z efektu, chociaż nie wiem, co dokładnie jest nie tak. Może zwyczajnie nie pasuje mi taka fryzura. Eksperymenty trwają. Moim problemem nie jest brak pomysłów, a ich nadmiar! ...
Nie byłam nigdy fanką kłosów zrobionych na moich włosach, bo wydawały mi się nieładne, cienkie, szybko się rozplątujące i tak dalej, mówiąc prosto: niedopasowane do mojego typu włosów. Tym razem jednak postanowiłam kłosa rozciągnąć - i zachwyciłam się efektem! Powyżej zdjęcia samego kłosa i kłosa z mikro kłoskiem, poniżej skończona - i bardzo rozczochrana - fryzura (przekrzywiona, bo kłosek był uparty i...