Jak przygotować się do tatuażu

kwietnia 09, 2018


Najlepiej nie tak, jak ja do mojego pierwszego. Stresowałam się chyba 24 godziny przed, w nocy nie mogłam spać… A całość zajęła 20 minut! I choć tatuaż raczej nie wymaga specjalnych przygotowań, warto pamiętać o kilku rzeczach. Przede wszystkim: nie ma się co stresować!


Gdybyście byli ciekawi, to wszystkie moje tatuaże możecie znaleźć na moim instagramie @thatbuzzcutgal_.



Co mogę zrobić przed tatuażem?

Dobrze się wyspać, żeby wstać wypoczętym i pełnym sił, przede wszystkim! Zjeść dobre śniadanie, ewentualnie, jeśli mamy dłuższą sesję, wziąć ze sobą coś do zjedzenia. Najlepiej coś, co ma sporo kalorii - nawet te małe tatuaże obciążają organizm i taki zastrzyk energii przed i po tatuowaniu na pewno dobrze nam zrobi.




Oprócz tego dobrze nawilżać skórę - nie tylko dzień przed, najlepiej zawsze. Skóra nam podziękuje! A na elastycznej, prawidłowo napiętej i odżywionej skórze tatuaże robi się zdecydowanie najlepiej, najlepiej też na takiej później wyglądają.


Możesz się także zastanowić, które miejsce będzie tatuowane, a więc jak należy się ubrać lub przebrać w studio, by i tobie, i artyście było wygodnie. Pamiętaj też, by przyjść czystym - nikt nie ma ochoty wdychać zapachu twoich dwudniowych skarpet przez kilka godzin! Jeśli długo będziesz w podróży, weź ubrania na zmianę. Zawsze możesz też odświeżyć się w toalecie w studio!



A czego nie robić?


Na dzień przed nie pij alkoholu, nie przychodź także pijany na tatuowanie! Alkohol rozrzedza krew, podnosi ciśnienie i osłabia organizm - dziarka będzie nam się gorzej goić, a ryzyko, że będzie wymagała poprawek, jest większe. Poza tym pijanej osoby dobry artysta nie obsłuży - ale to chyba dość oczywiste. Nie przychodź też odurzony niczym innym, oczywiście, bo tatuaż wymaga bycia w pełni świadomym podejmowanej decyzji, a artysta może cię po prostu wyprosić.

Nie przychodź także z chorobą, nawet jeśli to tylko przeziębienie. Podwójne osłabienie organizmu to nie tylko ryzyko, że tatuaż będzie się gorzej i dłużej goił, ale też takie, że skończysz z grypą! Nie bierz także aspiryny, bo także rozrzedza krew.

I na koniec - nie stosuj żadnych znieczuleń bez konsultacji z artystą, bo mogą one wpłynąć na zachowanie skóry. W większości przypadków zresztą znieczulenie nie jest konieczne, ale w razie gdybyście czuli, że nie obejdzie się bez, porozmawiajcie o tym najpierw z osobą, która będzie Was tatuować.



No i - to tyle, zrelaksujcie się, odpocznijcie, nie ma się co stresować. Będzie dobrze! Dajcie znać, jak poszły Wasze tatuaże! Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, co robić przed - napiszcie, chętnie pomogę. Już w kolejnych tygodniach będą także wpisy na temat tego, jak dbać o tatuaż i jak wybrać studio tatuażu!

Do zobaczenia!

Zobacz również

0 komentarze

To jest strefa pozytywna. Jesteśmy empatyczni i nie tolerujemy hejtu, pamiętaj! #selflove