Warkocze dodawane
lipca 24, 2015Nie robiłam dawno żadnych fryzur. Ostatnio sobie przypomniałam, że przecież umiem, ą że akurat miałam okazję, to zrobiłam. Fryzura a la Khaleesi z Gry o tron - cztery warkocze francuskie, z czego dwa dolne, które okazały się cieńsze, potraktowałam jako jedno pasmo, kiedy splatałam wszystko w duży warkocz angielski. Można by też zostawić warkocze luźno, ale włosy w niektórych miejscach dobierania trochę odstawały, więc nie wyglądało to do końca dobrze.
7 komentarze
Piękny warkocz :-). Długość i gęstość zachwyca :-)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne, na moich trzech wlosach na krzyz to by nie wyszlo;)
OdpowiedzUsuńFiodella, Marta, ja w ogóle nie zauważyłam, że one są gęste, bo chyba jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tej myśli. Dziękuję za miłe słowa! A przy okazji podpowiadam, że warkocze francuskie i warkocze z warkoczy mają akurat to do siebie, że optycznie bardzo znacząco zwiększają gęstość/grubość włosów ;)
UsuńŁał, cudowne i fantazyjne! Zgadzam się, właśnie część warkoczy iluzorycznie podbija gęstość włosów, także nie trzeba się demotywować :)
OdpowiedzUsuńO MAMO cudowny warkocz! I wydaje się być grubszy chyba o 5 razy, mam rację? Jeśli tak, to jest to coś dla mnie! Jak zrobić takie cudo? mnie na pewno się nie uda bo sama nawet warkocza zwykłego nie umiem zrobić z tyłu... tylko z przodu umiem :P ciężko mi coś... :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę fryzurę Dany. A na Twoich włosach jest zachwycająca <3
OdpowiedzUsuńCudowna fryzura! Piękne grube włosy :)
OdpowiedzUsuńTo jest strefa pozytywna. Jesteśmy empatyczni i nie tolerujemy hejtu, pamiętaj! #selflove