Mi tez sie uniosla brew, jak zaczelam czytac początek komentarzam ze niby to jakis super wynalazek! Mi ten film jest obcy a kilka tygodni temu pokazalam, ze taki warkoczyk czasem sobie robie i uwazam to za prosty, nieskomplikowany ale jednak ładny sposob na spiecie wlosow :)

Widziałam! :)
A filmu też nie oglądałam, poza zakończeniem pierwszej części przypadkiem ;)
Abe, warto?

Ja też bym mogła mieć światełka cały rok, taki jest mój plan. Hm, a nie mogłabyś ich przykleić? Taśma klejąca jest dobra na wszystko! :D Ja mam jeszcze jedne na ramie łóżka. Opieram się o nie poduszką i nic się nie dzieje. Nie wydaje mi się, żeby to była aż taka temperatura, żeby cokolwiek spalić, ale strażakiem nie jestem :P

Ojej, naprawdę taki szalony wynalazek, ten warkocz? Dobrze wiedzieć, że ja taka zdolna! :D Ale ja tam w ogóle jestem sceptyczna co do tego, czy taki warkocz byłby w ogóle wygodny do tego, co robiła Katniss. Ale co ja tam wiem.

Co do filmu - bardzo warto! Pierwsza część jest wspaniała, a Jennifer Lawrence wprawia mnie swoją grą aktorską w osłupienie, jest dla mnie najdoskonalszą aktorką grającą obecnie. Mistrzostwo. Kolejne filmy też są bardzo warte, ale już jakby bardziej chodzi w nich nie o samą rozrywkę. Polecam w każdym razie.

Ojej, bardzo Ci dziękuję! :)