Aktualizacja włosowa - sierpień

września 06, 2015


Moje włosy dla odmiany wydają mi się dłuższe, niż są, ale zakrywają już prawie całą pupę i chyba zaraz będę musiała znaleźć sobie nowy cel! Mają w każdym razie 102 centymetry! I postanowiły rozcapierzyć się do zdjęcia, ale organoleptycznie sprawdzałam i są całkiem zdrowe, końce też. Są też trochę mokre na tym zdjęciu, tym razem spłukałam cały olej! ;)

W tym miesiącu dużo różności, ale niekonsekwentnych. Dwa razy używałam maski Biovax do blond włosów, zużyję próbkę do końca i opiszę. Użyłam też raz olejku arganowego i moje włosy były zachwycone, muszę tę sprawę dogłębnie zbadać - czyżby się od-obraziły? Do tego jeszcze nowe balsamy - Natury Siberiki i Banii Agafii... Bądź tu mądry, człowieku! Tyle nowości! Mniej w tym miesiącu cytryny i miodu, oleju też prawie nic, zdecydowałam się na lżejszą pielęgnację po ostatnim nieudanym wypłukaniu oleju. Dużo było zresztą jeżdżenia. Pokąpaliśmy się w słoneczku, ale słoneczna pogoda chyba już się skończyła...

Oprócz tego bez zmian. Nadal Head&Shoulders, szampon z czarną rzepą. Ostatnio zapomniałam o Alterrze i czarnym mydle, ale chyba sprawdzę, jak radzi sobie z myciem Alterra. Wydawała mi się słabiutka, ale może nie będzie tak źle. Do zabezpieczania (ostatnio raczej rzadszego, ups!) wciąż olejek Marion i serum jedwabne Green Pharmacy. To ostatnie planuję zmienić - co polecacie? A może macie jakieś inne sprawdzone sera do używania na co dzień?

A jeszcze, czego nie widać na zdjęciu, zafarbowałam sobie kosmyk włosów nad czołem na niebiesko, o. Żeby nie było tak buro.

Zobacz również

4 komentarze

  1. Niesamowicie piękne długie włosy, podziwiam kobiety, które dają sobie na co dzień radę z tak wielką objętością podczas mycia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne :) ile masz wzrostu? :)

    OdpowiedzUsuń

To jest strefa pozytywna. Jesteśmy empatyczni i nie tolerujemy hejtu, pamiętaj! #selflove