Pages

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Dwa warkoczyki różne mają twarze.

Od dawna nie noszę już dwóch warkoczyków, chociaż właściwie uplecione są bardzo wygodne i są dobrą alternatywą dla jednego warkocza - niestety, wyglądają naprawdę dziecinnie, co daje dziwny efekt u dorosłych. Ale używam ich jako elementu innych fryzur i czasem wychodzą naprawdę ciekawe rzeczy.
Jak te rozciągnięte warkoczyki:
 
Albo moje ulubione (póki nie muszę ich rozplatać) warkocze zygzaki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To jest strefa pozytywna. Jesteśmy empatyczni i nie tolerujemy hejtu, pamiętaj! #selflove