Bardzo podobna do częstszej wersji z kokiem. Tutaj są dwa warkocze holenderskie splecione w angielski - i tyle. Szybka refleksja: warkocze holenderskie lepiej trzymają włosy niż francuskie (chyba że zrobi się bardzo ciasny francuski, ale ja nie lubię, bo ciągnie skórę głowy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To jest strefa pozytywna. Jesteśmy empatyczni i nie tolerujemy hejtu, pamiętaj! #selflove